Prace na ogródku czas zacząć... i to nie żart. To niemałe zamieszanie na tyłach budynku spowodowała ekipa ogrodników ze świetlicy.
Kawałek ziemi, który dostaliśmy we władanie, trzeba było najpierw odpowiednio przygotować. Na ochotnika zgłosili się chłopcy.
|
Alan przekopuje ziemię, a Kuba wyciąga chwasty przy samej ścieżce. |
|
Kamil plewi z chwastów kolejny kawałek. |
A w tym czasie...
|
Paulina i Wiktoria przygotowują sałatę do posadzenia. Straty oszacujemy później. |
Kopanie i plewienie to ciężka praca, przy której bardzo łatwo można się zmęczyć.
|
Mała zmiana - teraz kopie Antek, a Kamil i Paulina udeptują ścieżkę. |
Gdy już wszystko było gotowe, przyszła pora na sadzenie i sianie. Nad sałatą zrobiliśmy foliowy tunel, aby nam nie zmarzła. A w ramach eksperymentu, kilka sałat posadziliśmy bez osłony (zobaczymy, czy przeżyją) oraz utworzyliśmy jeden rządek, na którym posialiśmy sałatę. Zobaczymy jak wzejdzie. Ponadto przyszła pora na sianie - Kamil posiał groszek, Paulina marchewkę, a Wiktoria rzodkiewkę.
|
Kamil już gotowy, kulki groszkowe trzeba umieszczać w odstępach ok. 3 cm., więc przyda się dobre oko. |
|
Kamil podlewa grządki z groszkiem. |
|
Antek podlewa lubczyk - tzw. "magę". |
|
Wiki przy sianiu rzodkiewki. |
|
Marchewkę posiać czas... |
Jak już wszystkie warzywa zostały wysiane, a później każdy podlał swoje grządki, zrobiliśmy porządek i mogliśmy podziwiać nasze dzieło. Kuba, Alan i Kamil zrobili nawet kawałek płotku - z czasem będzie otaczał całą grządkę. Jak widać nasza grządka jest także oznaczona specjalną tabliczką.