czwartek, 13 listopada 2014

Muffiny cappucino z kaweczkami czekolady

SKŁADNIKI

2 szklanki mąki
¾ szklanki cukru
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
¼ łyżeczki soli
¼ łyżeczki cynamony
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
½ kostki rozpuszczonego masła (125 g)
1 rozbełtane jajko
kilka kropli olejku waniliowego
½ tabliczki gorzkiej czekolady
                                                           Sposób przygotowania:
Nagrzać piekarnik do 190 stopni. Foremki wysmarować olejem lub masłem. Czekoladę drobno posiekać lub zetrzeć na tarce.
Mąkę, cukier, kawę, sól i cynamon wymieszać. Mleko, jajko, olejek wymieszać w drugiej misce. Do suchych składników dodać płyn i krótko wymieszać. Dodać czekoladę i wymieszać. Przełożyć od foremek. Piec 20 min. Sprawdzić patyczkiem czy ciasteczka się upiekły. 

czwartek, 31 lipca 2014

Zakończenie zajęć w sezonie 2013/2014

Ostatni dzień lipca - ostatni dzień zajęć na Świetlicy w sezonie 2013/2014. Tradycyjnie tego dnia na Mszy Świętej dziękowaliśmy za cały rok, jak i prosiliśmy o błogosławieństwo na okres wakacji.
Później jechaliśmy do Góry, w której miał odbyć się mecz pomiędzy pracownikami a podopiecznymi Ośrodka. Oj... była zabawa.





Niespodziankę w tym roku przygotowali dla nas strażacy. Chętni mogli zrobić sobie zdjęcia w wozie strażackim oraz przymierzyć strój strażaka. Kolejną atrakcją była przejażdżka pontonem po jeziorze.






Happy Kitchen - podsumowanie

Przez cały lipiec cała grupa prała udział w wyzwaniach kuchennych - Happy Kitchen.

Wyzwania kuchenne podzielone były na konkurencje:

  • Test przypraw - ze skrzyneczki wyciągane były różne przyprawy, których nazwy trzeba było odgadnąć, 
  • Lekki obiadek - sałata z ogródka, ziemniaki i jajko sadzone
  • Wyzwanie: warzywo - z przyniesionych warzyw trzeba było skomponować danie, 
  • Spaghetti - według przepisu grupa przygotowywała danie - ważny w tym przypadku był podział zadań
  • Wyzwanie: owoc - z przyniesionych owoców trzeba było skomponować sałatkę
  • Gotowanie dla ŚDS - podział na zadania, gotowanie wg przepisu i pilnowanie czasu, aby wszystko przygotować na czas, 
  • Pierogi - temat przewodni w wersji obiadowej i w wersji deserowej, 
  • Pesto z makaronem - szybki obiadek we włoskim stylu.
Udział w każdej konkurencji przeliczany był na punkty. W pierwszej trójce, czyli grupie, które zdobyła najwięcej punktów, znaleźli się: Paulina, Wiktoria i Kamil.
Nagrody dostawali wszyscy, choć każdy co innego. Nagrodami były fartuchy z imionami, czapki kucharskie, drewniane łyżki i dyplomy. Ich rozdanie miało miejsce po meczu w Górze - tradycyjnej formie zakończenia zajęć.



środa, 30 lipca 2014

Zumba i lody dla ochłody

Zumba - zajęcia taneczno - fitnesowe, w których mogliśmy wziąć udział na pewno pozwoliły nam spalić wiele kalorii. Oj było gorąco... Każdy także mógł wykonać kwiatek, który brał później udział w konkursie. Wygrali wszyscy, którzy kwiatek wykonali.





Po niezwykle rozgrzewających zajęciach przyszedł też czas na coś dla ochłody. W sumie wakacje na świetlicy się kończą i miło będzie spędzić czas na wspólnym spacerze i na lodach.


wtorek, 29 lipca 2014

Goczałkowickim szlakiem...

Przyszedł też czas na wyjazd na basen w Goczałkowicach. Taka mała odmiana, by znów można było pozjeżdżać na zjeżdżalni lub posiedzieć w jakuzzi.

Po wyjściu z basenu czekała nas jeszcze wyprawa z Goczałkowic do Goczałkowic Zdroju...


W Uzdrowisku wszyscy skupili się wokół fontanny... a byli także tacy, którzy wrzucając grosik wypowiadali życzenie. Może się spełni...



Nad jeziorem goczałkowickim mogliśmy nieco odpocząć. A rzucane przez chłopców kamienie (poprzez które, rzucali "kaczki"), zwabiły do nas rodzinkę łabędzi.




Nasza wyprawa kończyła się na dworcu w Goczałkowicach Zdroju, z którego wracaliśmy do Pszczyny.



poniedziałek, 28 lipca 2014

Wodna przygoda na basenie

Przez cały lipiec chodziliśmy na pływalnię przy Powiatowym Zespole Szkół Nr 2. Była to okazja zarówno do nauki pływania, jak i ćwiczenia już posiadanych umiejętności. Niektórzy, po dniach ćwiczeń, bez problemu nurkowali, a także, z małą asystą, wypływali na głęboką wodę.

A lato było upalne, więc sama myśl o wodzie była już przyjemna...










czwartek, 24 lipca 2014

Karaoke

Dla tych, co chcą i lubią śpiewać zostało zorganizowane karaoke. 

Najpierw nieśmiało, a później już z większym zaangażowaniem... w momencie, gdy nasza grupa zdobyła mikrofon, nie chciała się z nim rozstać. Aż szkoda było kończyć imprezę z karaoke.




środa, 23 lipca 2014

Park Wodny w Żorach

Przez cały miesiąc na pływalni wszyscy ćwiczyli swoje umiejętności, a niektórzy dopiero uczyli się pływać. Przydały się one podczas wycieczki do Parku Wodnego w Żorach. Dzięki nim każdy czuł się bezpiecznie w wodzie, podczas zjazdu ze zjeżdżalni, które były głównym punktem zainteresowań.

Mokre włosy nie oznaczają wcale, że już wracamy z basenu. Po prostu w drodze na dworzec złapała nas mała ulewa, takie pierwsze płukanie.



Po drodze z dworca w Żorach do Parku Wodnego mogliśmy podziwiać fontannę na Rynku - takie kolejne spotkanie z wodą.



Zjeżdżalnia - obiekt westchnień... Nie było osoby, która nie chciałaby z niej zjechać choćby raz...


Dzień wyjazdu do Parku Wodnego przez cały czas związany był z wodą - najpierw zmoczyła nas ulewa zanim jeszcze wsiedliśmy do pociągu, później każdy moczył ręce w fontannie, a wiadomo, że na basenie woda była wszędzie... a na tym się wcale nie skończyło, bo w drodze powrotnej ulewy łapały nas co jakiś czas. Po prostu taki Wodny Dzień.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Szlak zabaw - boisko do piłki plażowej i plac zabaw

Zajęcia wakacyjne w tym roku zdominowały nam wyzwania kulinarne. Ale nie zabrakło też czasu na zabawy. Trzeba przyznać, że pogoda sprzyjała spędzaniu czasu na świeżym powietrzu.

Piach + piłka plażowa + dwie drużyny = gra w piłkę na boisku jak na prawdziwej plaży




Kolejnym punktem programu była wizyta na placu zabaw... doszły nas słuchy, że będzie remontowany, więc chcieliśmy poznać jego stan "przed"... później sprawdzimy jego stan "po".




piątek, 18 lipca 2014

Wyzwanie kuchenne: pierogi

W wyzwaniach kuchennych przyszedł czas na pierogi. Zadanie zostało podzielone na dwa elementy: pierogi obiadowe i pierogi deserowe.
Chłopcy przygotowali ciasto na pierogi na słono. I wyszło im to naprawdę świetnie. Zadaniem dziewczyn było przygotowanie ciasta na ciasteczka w kształcie pierogów.
Później oba ciasta trzeba było rozwałkować i wykroić z niego kółeczka, które wystarczyło nadziać i zakleić.
Do słonych pierogów trafił farsz, dzięki któremu powstały ruskie pierogi, a do ciasteczek trafiły smażone wiśnie i twaróg.



W fazie surowej ciężko było rozróżnić, które pierożki powinny trafić do pieczenia, a które do gotowania.

Pierogi jeszcze surowe, czekające na wrzącą wodę.

Ciasteczka - pierożki, które rozsiewały piękny zapach...

Chłopcy dzielnie nadzorują pieczenie i gotowanie... to oni wiedzą, gdzie co powinno trafić.